Bez ogródek powiem, że jednym z moich uzależnień jest allegro! Kiedyś już pisałam, że często zdarza mi się licytować. Wiecznie coś obserwuję i czyham na okazje. Zazwyczaj staram się brać udział w aukcjach w ostatnim momencie i czasem się udaje, choć przyznam, że częściej - nie. Co nie zmienia faktu, że licytuję często. Trzeba uważać, bo wiadomo, że sprzedawcy są różni, ale przeglądanie komentarzy zmniejsza ryzyko. Poniżej parę moich zdobyczy :D
Jedna z droższych (choć i tak tanich) to suszarka, którą się kiedyś chwaliłam - Philips HP4992 z jonizacją, powystawowy model w stanie idealnym, wylicytowana za jakieś 34zł + przesyłka ^^ Jej cena po przeszukaniu Internetu waha się w granicach 160zł - 240zł. Zakup baaardzo udany!
Ostatnio nadarzyły się też do licytacji rajty x5 - nówki sztuki. Tu troszkę się nie udało, bo w opisie miały być trzy pary czarne, a przyszły trzy pary brązowe, a wiadomo - to mniej praktyczny kolor. Przebolałam, bo wylicytowane za 2zł + 8zł przesyłka. Kalkulując wychodzi 2zł/szt. Opłacalnie bo wszystkie powyżej 40 den.
Torebka też mi się udała! Wylicytowana już jakiś czas temu. Również nówka :) Jednak z małym brakiem, o którym sprzedawca informował. Otóż brakuje głównego paska... Bez niego nosić się nie da, bo uchwyt górny okazał się raczej ozdobą. Wkrótce coś wykombinuję, a wręcz muszę wykombinować, bo torebka bardzo pojemna, mieści format A4, ma wiele przegródek i kieszonek, a co za tym idzie - jest cholernie praktyczna. Kosztowała mnie, o ile dobrze pamiętam 1,50zł + 9zł przesyłka. Żal nie brać! :D
No i sukienka, jedna z moich ostatnich zdobyczy. Nie byłam jej pewna, póki nie dotarła w moje ręce. Zdjęcia na aukcji nie były zbyt wyraźne, wiedziałam tylko, że jest czarna, na ramiączkach oraz że pochodzi z h&m. W końcu dotarła i jestem zachwycona - używana lecz, w bardzo dobrym stanie, z grubszej dzianiny. Podoba mi się jej dekolt, to jak jest wykonana na biuście. Za ile? 1zł + 7,50zł przesyłka ^^ Tooo lubię!
Teraz czekam jeszcze na sukienkę, którą wylicytowałam dla mamy. Zbliżają się jej urodziny, więc wyhaczyłam nówkę za 20,12zł + 10zł przesyłka. Na zdjęciu wygląda bardzo ładnie, ale co to za kieca okaże się dopiero, jak trafi w moje ręce.
Buziaki! ;*
Teraz czekam jeszcze na sukienkę, którą wylicytowałam dla mamy. Zbliżają się jej urodziny, więc wyhaczyłam nówkę za 20,12zł + 10zł przesyłka. Na zdjęciu wygląda bardzo ładnie, ale co to za kieca okaże się dopiero, jak trafi w moje ręce.
Buziaki! ;*
O kurcze. Nawet nie wiedziałam, że można takie okazje na allegro złapać! Chyba sama zacznę licytować:D Szczególnie zazdroszczę Ci tej suszarki, też przymierzam się do zakupu takiej z jonizatorem ale narazie właśnie ta cena jest poza moim zasięgiem ;)
OdpowiedzUsuńmoże zawodowo zajmiesz się licytacją ;) ale torebka za 10 zl w sumie bOmbA! :)
OdpowiedzUsuńRety, że też Ci się chce, podziwiam. :-)
OdpowiedzUsuńCzasem naprawdę warto :D
Usuńoj Allegro wciąga ale trzeba posiedzieć żeby wyłowić perełkę:))
OdpowiedzUsuńojejj..ale łupy allegrowe - super ! Fajnie jest na czymś zaoszczędzić - tak na prawdę.. :)
OdpowiedzUsuństanowczo Allegro potrafi wciągnąć! znam to! :D ja do największych sukcesów zaliczam prawie nowe conversy za 40 zl, płaszcz z h&m za 20 :) Tylko czasu trzeba dużo i cierpliwości.
OdpowiedzUsuńNo, no, gratuluję tych łupów :D
Usuńniestety tez często przeglądam przeróżne oferty na allegro z różnym skutkiem
OdpowiedzUsuńTorba ekstra :) Ta suszarka też fajna sprawa. Ja unikam allegro bo jak siądę to pół dnia potrafię przeglądać :/ Niestety tylko raz udało mi się wylicytować czarną dużą torbę za 11 zł (razem z przesyłką) i to koniec moich sukcesów :P
OdpowiedzUsuńJa też, nieraz w trakcie przeglądania, patrzę na zegarek i nie mogę uwierzyć, że tyle czasu minęło :D
UsuńHej, ja niestety też jestem uzależniona od Allegro. Niekiedy kupuję nie myśląc o tym że na koncie nie mam pieniędzy :( Jasne, że wiele rzeczy można wyszukać i kupić w okazyjnej cenie.. ale bywa i tak że przepłacimy za coś. Na szczęscie ja też sprzedaję więc mam na inne rzeczy które chce kupić :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCoś zawsze do kieszeni wpadnie :) Trzeba sobie jakoś radzić, a co!
Usuń