A dziś kolejny komin - tym razem powstał z dzianinowej spódnicy. To stara spódnica mojej mamy, leżała długi czas nienoszona w szafie, więc postanowiłam dać jej drugie życie poprzez dwa cięcia i dwa szwy.
Miało być krok po kroku, ale jakoś nie potrafiłam się poskładać z tymi zdjęciami. Wybaczcie ;)
Do mojego wcześniejszego tutorialiku odsyłam TU.
Do mojego wcześniejszego tutorialiku odsyłam TU.
Dwustronny, ciepły, cały z dzianiny :)
lol bardzo fajny pomysł, super blog dopisuje się z przyjemnością do obserwatorów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie za duzo tych kominow? zaraz bedziesz miala na cala zime - kazdy dzien inny ;d
OdpowiedzUsuńe tam zaraz za dużo... ;p
UsuńI już Cie Pokochałam ! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kominy a Ty mi dałaś świetny przepis jak je szybko "wyczarować " :)
Hah dziękuję ;)
UsuńPrzyjemnego wyczarowywania ;D
szali, kominów nigdy za dużo:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł, muszę przejrzeć swoją szafę:)
Przeglądaj i działaj :)
Usuń