Bez zbędnych wstępów.
Dziś o tym, jak powstał mój pierwszy komin i jak może powstać Wasz :)
Krok po kroku...
1. Potrzebujemy materiały. U mnie kawałek materiału w kropki i t-shirt z sh za 1zł.
2. Przecinamy tuż pod pachami.
3. Jeśli nie chcemy, by zbyt luźno zwisał - zwężamy.
4. Bierzemy kawałek drugiego materiału i ciach ciach - wycinamy kawałek dokładnie taki jaki wyszedł nam z t-shirtu.
5. Składamy materiał na pół.
6. Przypinamy szpilkami, jeśli jest taka potrzeba i zszywamy.
7. Można 'obzygzakować' - nie trzeba.
8. Materiał - u mnie w kropki - odwracamy na lewą stronę, do środka wkładamy drugi materiał tak, by stykały się prawymi stronami, a szwy t-shirtu były po bokach.
9. O właśnie tak do środka ;)
10. Zaszywamy brzeg, a następnie wyciągamy ze środka - tak jak na zdjęciu. Widzimy lewą stronę obu materiałów.
11. Składamy na pół (wg foto - do góry).
12. I zszywamy... Jest to bardzo ważny moment - tunel właśnie mamy na lewej stronie, teraz na karku mamy inny kolor, a nad dekoltem inny. Tak, tak - tak jest dobrze, po przewróceniu na prawą stronę tunel (hmm) zmieni kierunek ;p
13. Przy zszywaniu zostawiamy nie przeszyte miejsce, które umożliwi przewrócenie komina na prawą stronę.
14. Przewracamy na prawą stronę.
Abrakadabra - tunel w kominie zmienił bieg - a więc gotowe! :))
Oto i on - jeszcze raz:
Oczywiście nosić można dowolnie - na granatowo, na 'kropkowo' lub wywijać ;)
Na te chłody będzie jak znalazł.
Super!:) Świetnie Ci wyszedł ten komin i miałaś na niego genialny pomysł:) Mam nadzieję, że będzie skutecznie chronił przed zimnem:) Pozdrawiam, S.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Póki co sprawdza się świetnie :)
UsuńWow super pomysł! chcaiłabym zobaczyc jak wygląda na szyi, pokażesz? a ten materiała w kropki jest elastyczny? to bawełna? pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńElastyczny jest tylko materiał w granatowym kolorze, ale groszki również są z bawełny :)
UsuńZGUBIŁAM SIĘ:( NIE DAM RADY.
OdpowiedzUsuńKurcze, mam wyrzuty sumienia, że mało jasna ta instrukcja :(
UsuńNo niestety, mam spore doświadczenie z tutami, ale ten niestety mnie również stawia pod ścianą ... :) ale nie ma co, coś wymyślę, inspiracja jest ! ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że chociaż tyle mogłam zrobić :)
Usuń