Pierwotnie sweterek był kupiony w sh, do użytku, a nie do przeróbki.
Urzekły mnie w nim warkocze, które tej jesieni walą drzwiami i oknami.
Coś w tym fasonie jednak mi nie pasowało - rękawki "nietakie", no i trochę za krótki...
Więc w finale postawiłam na przeróbkę :)
W środku wszyłam materiał z koszulki mojej mamy. Tak idealnie pasował kolorystycznie, że dostałam pozwolenie na pocięcie ;D
Komin jest milusi i cieplutki - dziś wypróbowany! ^^
Wskazówki, jak uszyć taki komin, znajdziecie w jednym z wcześniejszych postów - o TUTAJ.
Łaaaadny :) Idealny sweterek na komin :)
OdpowiedzUsuńrewelacja!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny , pasuje mi do dzisiejszego posta :)
OdpowiedzUsuńGenialny! Muszę wyszperać jakiś stary sweterek, narobiłaś mi ochoty na taki komin ;x
OdpowiedzUsuńCudowny! :)
OdpowiedzUsuńSuper masz pomysły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i udział w rozdaniu :)
rewelacja !
OdpowiedzUsuńświetny!
OdpowiedzUsuńjest genialny!!na pewno skorzystam z kursiku!!!rewelacja:)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że mój 'kursik' się przydał :)
Usuńdziękuję wszystkim za te komentarze - miło przeczytać, że to co robię podoba się innym :))
OdpowiedzUsuńprzepiekny koloe- uwielbiam takie brudne roze.
OdpowiedzUsuńWOW, BARWO ZA POMYSŁ I WYKONANIE!! JUSTEK ALE ZDOLNIACHA JESTEŚ! W WOLNEJ CHWILI ZAMAWIAM TAKI SAM!!!
OdpowiedzUsuńA dziękuję dziękuję, drugi taki sam na pewno nie wyjdzie, bo materiały unikatowe, sweterek w końcu z lumpeksu ;D
Usuńgenialny pomysł, na komin! muszę koniecznie sobie zrobic, mam sporo nienoszonych sweterkow, a kominy kocham! :)
OdpowiedzUsuńw takim razie do dzieła! ;D
UsuńUwielbiam kominy! Twój jest super! Fajny też ma kolorek.
OdpowiedzUsuń