Chwilę mnie tu nie było, ale to nie znaczy, że się obijałam ;)
Przy okazji porządków dorwałam stare plakatówki. Już chciałam je wyrzucić, gdy olśniło mnie, że można je jakoś zrecyklingować! Z tymi lekko jeszcze wilgotnymi był problem, więc wyrzuciłam, ale te wysuszone łatwo wypadały z pudełeczek, więc wystarczyło je lekko domyć :)
Długo się nie zastanawiając postanowiłam, że wylądują w nich koraliki lub guziki... Ostatecznie padło na posegregowane w miarę kolorystycznie guziki, bo...
... w międzyczasie zaopatrzyłam się w takie oto praktyczne pudełeczko! Możecie takie znaleźć w sklepach wędkarskich lub niektórych sklepach zoologicznych. Ja za moje zapłaciłam 8 zł. Każda przegródka jest zamykana tak, że nic mi z nich nie ucieknie. W nim właśnie wylądowały moje koraliki, które do tej pory walały się w jakiś woreczkach, szklankach i kubeczkach.
Na jakiś czas mam spokój - dopóki tych pierdółek nie uzbiera się więcej :)
super, na nitki by mi się przydał jakiś organizer;p nie wiem o co chodzi, obserwuję cię i mam na liście a ten post z misiem mi nie wyskoczył, blogger psoci:)
OdpowiedzUsuńCzasem mu się to zdarza... No ale a szczęście w końcu tu trafiłaś :D
Usuńkolejny raz utwierdzasz mnie w przekonaniu, że domowi geniusze istnieją ;) no plakatówkami to mnie totalnie zagięłaś ;)
OdpowiedzUsuńTo był nagły 'przebłysk', prawie wylądowały w koszu ;p
UsuńW życiu bym nie pomyślała, że takie fajne rzeczy sprzedają w sklepie wędkarskim! Świetne jest to pudełko!
OdpowiedzUsuńMają tam dużo ciekawych rzeczy, nitki np trzymam w takim kuferku wędkarskim, który dostałam od brata, bo był już mu niepotrzebny :)
UsuńCiekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńmyślę,że z tym większym pudełeczkiem to lepszy pomysł:) na pewno poszukam i ja takiego poszukam:)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, bo te po plakatówkach i tak gdzieś mogą się pogubić :)
UsuńHej ! Bardzo dobry pomysł ! Od dłuższego czasu szukam idealnego pudełka na swoje guziki i inne..małe cosie , ale co oglądałam to albo cena dla mnie za wysoka i marne wykonanie..albo za małe.. mam bardzo dużo guzików i nie są takie małe :/ no nic , dalej będę szukała :)
OdpowiedzUsuńPewnie , że się nie obijałaś ! Czekam na kolejne posty :)
Pozdrawiam !
Szukaj, szukaj, może jednak uda Ci się znaleźć coś dla siebie ;)
UsuńU mnie wygląda, to podobnie :) gdyby nie te pudełeczka z przegródkami, to pewnie nigdy nie zaczęłabym robić biżuterii, bo straszna ze mnie bałaganiara ;)
OdpowiedzUsuńOooo tak. Taki porządek jest znacznie bardziej motywujący niż wszechobecny bajzel :))
Usuńjeśli pozwolisz to skorzystam z Twojego pomysłu - chodzi o pojemniczki po farbach , też u siebie widziałam kilka i chyba jakieś koraliki tam włożę . A co z tą watoliną ? coś zakupiłaś ? Dobrze jest też kupić jakąś poduszkę - tutaj różne pomysły : http://jakuszyc.pl/skad-wziac-wypelniacze-do-ozdob-i-poduszek-garsc-inspiracji/ , powodzenia !
OdpowiedzUsuńKorzystaj, korzystaj! Właśnie po to jest ten blog ;)
UsuńI dzięki wielkie za link - pomysły bardzo dobre. Na razie nic nie kupuję, nie śpieszy mi się z żadnym 'projektem', a czas świąteczny to dla mnie spora czystka portfelowa, więc niestety muszę sobie wyznaczyć zakupowe priorytety :)
Gratuluję idealnego porządku:) wygląda naprawdę imponująco! u mnie zwykle utrzymuje się tak przez jakiś tydzień, dwa, a potem już istny chaos ;) a pomysł na pudełeczka od farbek - super:) zrobiłam podobnie ze szklanymi fiolkami po odżywce do włosów. Pozdrawiam cieplutko, S.
OdpowiedzUsuńSzklane fiolki to też świetny pomysł :) u mnie porządek utrzymuje się troszkę dłużej, ale też niewiecznie ;)
Usuń