Koniec roku to dobry czas na różnego rodzaju podsumowania. W związku z tym i ja postanowiłam podzielić się z Wami danymi statystycznymi dotyczącymi mojego bloga...
Jestem tutaj od 29 lipca bieżącego roku, od tego czasu minęło już 155 dni. Przez ten czas odwiedziliście mnie 9 810 razy i przyjemnie się patrzy, gdy ta liczba wciąż rośnie! :D
Liczba obserwatorów na dzień dzisiejszy wynosi 62 i mam nadzieję, że stale będzie się powiększać :)
Pod moimi 68 postami zostawiliście już (łącznie ze mną :P) 474 komentarze. Za każdy z nich chcę Wam bardzo podziękować! :* Wszyscy, którzy piszą na blogach i nie tylko, wiedzą jak ważny i budujący może być odzew w postaci komentarzy czy maili.
W trójce najczęściej wyświetlanych postów znalazły się kolejno:
Najczęściej zaglądali do mnie oczywiście internauci z Polski, a na kolejnym miejscu w tej kategorii znalazła się Francja, a zaraz za nią Rosja. Zdarzyło mi się też odnotować wejścia z miejsc bardziej odległych, takich jak: Reunion, Wietnam czy Malezja!
W trafieniu na mojego bloga, w większości przypadków, pomagał Wam wujek Google. To, o co często go pytano, by do mnie trafić to: "paznokcie na wodzie", "pomysł na komin" i "keep calm and hakuna matata". Niektórzy trafiali tu, bo nie wiedzieli "jak się pozbyć kurzu z domu" (?) albo szukali porad w kwestii - "podwinięte spodnie do kozaków" :D
Myślę, że jak na raczkującego bloga ma on się całkiem dobrze. Ktoś tu pisze i ktoś zagląda, więc jest jakaś równowaga. Mam nadzieję, że w nadchodzącym roku będę pisać równie często albo nawet częściej, a zaglądanie do mnie będzie sprawiać przyjemność również Wam :)
Udanego Sylwestra życzyłam Wam wczoraj. Dziś nie pozostaje mi już nic innego, jak życzyć Wam, by rok 2013 przyniósł Wam wiele dobrego, wiele Was nauczył i byście mogli, za rok o tej porze, powiedzieć z uśmiechem na twarzy "Taaak, to był dobry rok!". I niech spełniają się Wasze marzenia! :*
Heh ja zawsze zaglądając w swoje statystyki czekam na taką perełkę z odsyłaczy jak twoje "podwinięte spodnie do kozaków", jeszcze się nie doczekałam ;) Oby ten 2013 rok był twórczy dla nas blogerów, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTobie życzę tego samego! i znajdź w końcu jakąś perełkę w statystykach :D
UsuńGratuluję fantastycznych statystyk! :) oby Nowy Rok był jeszcze bardziej owocny :) i oby nie słabła wena, pomysły i motywacja do tworzenia! Pozdrawiam, S.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tobie chyba nie muszę tego życzyć, bo u Ciebie jest zwykle 'owocnie', ale dla formalności życzę Ci jak najwięcej kreatywności, cierpliwości i systematyczności ;))
UsuńWzajemnie ;))
OdpowiedzUsuń