poniedziałek, 17 września 2012

ciach ciach


Sweterek zauroczył mnie pierwotnie swoją bielą, swoją 'babcinnością' już niekoniecznie...

Jak go położyłam na podłodze sprawiał wrażenie bombki, taki jakiś 'okrąglutki' fason.

Doprowadziłam jego krągłości do porządku, zwężając po bokach, łącznie z rękawami.
Nie trzeba było przesuwać ramion, dzięki temu, że są wszyte po skosie - a więc prosta modyfikacja.

Myślę, że teraz nabrał bardziej dziewczęcego niż 'babcinego' looku ;)


Jak początek tygodnia? Poniedziałek daje Wam w kość?


6 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie Ci wyszedł:) I fajniutki w ogóle jest. Podoba mi się jego ala koronkowe wykończenie na brzegu.

    Ja, aż tak bardzo nie odczuwam tych poniedziałków;P Obecnie wychowuje córeczkę i do porannych pobudek już przywykłam, bo 7 dni w tygodniu;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Łohoo, mam nadzieję, że to przyjemne przyzwyczajenie, ale zapewne dla 'żywego srebra' warto :)

      Usuń
  2. Nie no, ja się nie mogę napatrzeć na te Twoje przeróbki i pomysły. Dlaczego ja mam dwie lewe ręce?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany, dziękuję! ;)
      Eee tam, od razu dwie lewe, nie obrażaj leworęcznych;D

      Usuń
  3. Cześć :)
    Mam taki sam sweterek, kupiony w SH o ile dobrze pamiętam za 2zł :)
    Ja chodziłam w takim dużym sobie do tego jakieś rurki i obcasy, ale już mi się znudziło. Jeśli pozwolisz przerobie go tak jak ty :))

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przerabiaj, przerabiaj! Nic tak nie cieszy jak inspirowanie innych ;)

      Usuń

Dziękuję za wszelkie komentarze i uwagi ;))