Irytujące jest poszukiwanie miejsca, w którym 'spauzowało' się lekturę. Każdy kto lubi czytać, wie o czym mówię.
A zakładka to dobra rzecz! Dziś pokażę Wam coś zarówno dla cierpliwych, jak i tych 'łatwowyprowadzalnych' z równowagi :)
Zakładka nr 1.
Filcowe serduszko
Chciałam, żeby było tylko z filcu jednak słabo współpracowało z głównym zainteresowanym (czyt. książką). Wyciągnęłam, więc cienką tekturkę i podkleiłam od środka. Tym sposobem filc nie haczy o kartki.
Kształt może być dowolny, jedyna rzecz, o której trzeba pamiętać to kąt prosty dopasowujący się do rożka kartki.
Zakładka nr 2.
Kopertowe serduszko
Jedna zaklejona koperta = cztery zakładki!
Białe, kolorowe, wszystko jedno :)
Zakładka nr 3.
Też koperta.
Że niby ombre...
A wszystko za sprawą Kasi, która ostatnio nie wiedziała, gdzie 'spauzowała' swoje czytadełko.
dziekuje dziekuje dziekuje :D
OdpowiedzUsuńjesteś najlepsza!
się wie ;d
Usuńzapewne zrobię sobie taką, mimo to, że u mnie zakładek jest pod dostatkiem;)
OdpowiedzUsuńnie wiem jak Twoje ale moje lubią się gubić, więc tego nigdy za wiele :))
UsuńA ja jak zauważyłam, że mi się zaczęły nagminnie gubić to, aż przeznaczyłam na nie sobie odpowiednie miejsce i się już nie gubią;) Na szczęście;)
Usuńrównież będę musiała moje doprowadzić do porządku ;D
Usuńale pomysłowa zakładka i jak cudnie wygląda :) chyba sobie taką zrobię bo ostatnio używałam zamka jako zakładki :D
OdpowiedzUsuń