Dzisiaj od rana jakoś jesiennie za oknem.
Przypomniał mi się mój sweterek, który stworzyłam jeszcze na początku wiosny.
Ma on swoją małą historię...
Jego bazą był kaszmirowy, beżowy sweterek, który w sh zauroczył mnie przy pierwszym dotknięciu!
Jest tak miękki, że och ach ;d
Jednak pochodził chyba z działu dziecięcego, był strasznie króciótki, a rękawki u mnie wyszły 3/4, więc szybko naprawiłam jego długość przecinając go w połowie i wszywając czarny pasek z innego swetra.
Świeciło pustką, więc poleciałam do sh po pierwszy lepszy i najtańszy sweter w kontrastowym kolorze i tak powstała finalna wersja.
Podoba się Wam taki motyw na bluzach i swetrach? :)
świetnie! ja nie mam drygu do takich przeróbek, wszelkie poprawki wykonuje babcia na swojej starej maszynie:)
OdpowiedzUsuńW takim razie taka babcia jak Twoja to prawdziwy skarb :)
Usuńostatnio sama zrobiłam bluzkę z podobnym motywem ; >
OdpowiedzUsuńświetny ten sweterek ; )
- Admin Najka .
Uwielbiam takie motywy :) a co do bankructwa... na pewno nie będzie tak źle ;) i nie przestawaj zaglądać do mnie Kochana! :))
OdpowiedzUsuń