sobota, 11 sierpnia 2012

krzywa fartuchowa ekotorba

Że jest krzywa zobaczyłam dopiero na zdjęciach.
No tak... człowiek uczy się przez całe życie, następnym razem się poprawię. Wybaczcie :))

Mama podrzuciła mi fartuch zaraz po tym jak zobaczyła moją 'Pradę'. Natychmiast padło hasło "Przecież ja uwielbiam z takimi chodzić na zakupy. Zrób mi coś z tego." No i nie miałam nic do gadania!

No i jak na ironię powiedziała to krawcowa. W tym miejscu mogę się Wam przedstawić jako samouk podpatrujący mamę :)) Uczę się na błędach, nieraz coś zszywam, potem pruję i na nowo - albo dochodzę do celu albo tracę cierpliwość i 'dzieło' idzie do kosza.

A tak się prezentuje ekotorba mamy z fartucha. Polubiła ją od razu. Mimo jej krzywości i defektów. W końcu to tylko torba na zakupy, a nie żaden ekskluzywny dodatek do ubioru :)) 



A tak wyglądało poprzednie wcielenie ekotorby:


Tak czy siak dla mnie misja zakończona sukcesem. W końcu chodzi tu o zadowolenie użytkowniczki, a nie o ideały :))

3 komentarze:

Dziękuję za wszelkie komentarze i uwagi ;))